W tym wpisie o dwóch strategiach nauczania i uczenia się: rozłożenie w czasie i odzyskiwanie.

Skuteczność tych dwóch praktyk poparta jest licznymi badaniami edukacyjnymi. Zaleca się, aby wykorzystywali je nauczyciele nauczając i uczniowie ucząc się.

  1. Pierwsza z nich to praktyka rozłożenia nauki w czasie.

Zwykle w szkole naucza się w sposób linowy, czyli po przerobieniu materiału zostawia się go, aż do czasu egzaminu. Przeciwną strategią jest praktyka rozłożenia nauki w czasie, polegająca na kilkukrotnym rozłożeniu nauczania tematu, a nie zajmowanie się nim raz przez dłuższy czas.

To odkrycie, pierwotnie podane przez Hermanna Ebbinghausa w XIX wieku, zostało obecnie udowodnione w setkach badań. Nauczanie w odstępach czasu jest lepsze niż nauczanie w jednym czasie.

Jednak w szkole nauczanie przeważnie jest zorganizowane inaczej. Uczniowie poznają temat i powracają do niego dopiero przed samym egzaminem. Przez to wiedza nie jest utrwalona i szybko się ja zapomina. Rozłożenie nauki w czasie wymaga więcej planowania, ale w dłuższej perspektywie jest o wiele bardziej wydajne i skuteczne.

Wskazówki dla nauczyciela, jak stosować praktykę rozłożenia w czasie:

  • Rozpoczynanie lekcji od krótkiego powtórzenia ważnego tematu, który był omawiany wcześniej, nawet kilka miesięcy temu.
  • Zadawanie prac domowych dotyczących wcześniejszego ważnego tematu.
  • Pomaganie uczniom planować naukę wcześniej niż tylko przed samym egzaminem.
  1. Druga praktyka – odzyskiwanie

Praktyka rozłożona w czasie doradza, kiedy nauka powinna mieć miejsce, innym ważnym pytaniem jest – jak powinna być prowadzona. Odzyskiwanie poleca częsty powrót do przerabianego materiału, nawiązywanie do niego poprzez przeprowadzanie testów lub quizów. Testy zwykle w szkole maja na celu ocenę wiedzy uczniów, ale można je traktować jako metodę nauczania i przypominania.

Badania pokazują, że przywoływanie informacji z pamięci jest skuteczniejszą metodą nauki niż ponowne czytanie lub nawet utrwalanie materiału poprzez przepisywanie.

Wskazówki dla nauczyciela:

  • Zadbanie, aby każdy z uczniów wykonał podczas uczenia się notatkę z własną refleksją, zamiast proszenia o wypowiedź tylko jednego ucznia.
  • Stosować krótkie testy oceniane poprzez samoocenę uczniowską. O tej praktyce pisałam wcześniej: https://oknauczanie.pl/bagnety-w-nauczaniu
  • Polecać uczniom wypisanie najważniejszych punktów z zajęć z poprzedniego tygodnia.

Obie te praktyki nie są dla szkoły intiucyjne, podręczniki są pisane w sposób linowy, łatwiej jest nauczyć czegoś raz i przejść do następnego materiału. Również uczniowie wolą mieć świadomość, że coś już zostało do końca przerobione. Uczniom łatwiej przychodzi powtórne czytanie tekstu niż przywoływanie go z pamięci. Ale właśnie przywoływanie jest skuteczną metoda uczenia się, a nie powtarzanie z tekstem.

Moim zdaniem pomocne w obu tych strategiach może być nauczanie spiralne, czyli planowanie nauczania tak, aby sięgać do tego, co było wcześniej już poznawane.

Korzystne jest również wspólne przypominanie sobie (po pewnym czasie), czego się nauczyliśmy. Można to przeprowadzać w parach uczniowskich lub na forum klasy.

Inspiracja artykułem Yana WeinsteinMegan A. Smith

https://www.edutopia.org/article/hurts-so-good-yana-weinstein-megan-smith/