W USA badają plusy i minusy zadawania uczniom pracy domowej. O wynikach badań pisze Youki Terada na portalu Edutopia.
To bardzo dobra praktyka – przeprowadzanie badań edukacyjnych zanim władze podejmą odpowiednią decyzję. Szkoda, że w Polsce nie przeprowadza się takich badań, które pomogłyby w podejmowaniu przez władze oświatowe dobrych decyzji, a nauczycielom dawały wskazówki do nauczania.
Sprawa prac domowych nie jest jednoznaczna, i jest przedmiotem debat w wielu krajach, dlatego warto sięgnąć po wyniki badań. Sądzę, że byłyby one podobne również w naszym kraju. Zachęcam do zajrzenia do oryginalnego artykułu Youki Terada, gdzie przedstawione są zestawy wykresów wynikających z przeprowadzonych badań. W tym wpisie przedstawię te wnioski, które mnie zainteresowały, ale też dodam coś od siebie.
Dla niektórych praca domowa wzmacnia proces uczenia się i jednocześnie kształtuje nawyki związane z nauką, dla innych to niepotrzebne zajęcie, które powoduje stres uczniów i ogranicza ich czas wolny.
Dotychczasowe badania pokazują, że praca domowa zyskuje na wartości wraz z wiekiem uczniów. Jest duża różnica w zadawaniu prac domowych uczniom w klasach młodszych szkoły podstawowej, a uczniom w szkole średniej. Dużo zależy również od jakości zadawanej uczniom pracy domowej.
Przeczytałam kiedyś wskazówkę, że uczeń powinien dziennie ze wszystkich przedmiotów mieć zadawane co najwyżej tyle pracy, aby mógł ją wykonać przez 10 minut razy klasa, do której uczęszcza. Czyli na przykład w klasie 6 powinien móc wykonać wszystkie prace domowe w ciągu jednej godziny. Wymaga to wspólnych ustalań ze wszystkimi nauczycielami uczącymi ucznia. W USA jeden nauczyciel uczy wszystkich przedmiotów do klasy szóstej, wiec ustalenia może podejmować sam ze sobą. W Polsce jest to możliwe tylko do klasy trzeciej włącznie. Jednak zaplanowanie pracy domowej trwającej najwyżej 30 minut może nie być łatwe, gdyż dzieci rozwijają się w różnym tempie i jedna miara może nie być adekwatna dla każdego. Z mojego doświadczenia nauczycielki matematyki w liceum wynika, że podejmowanie prób wspólnego ustalania w gronie pedagogicznym czasu odrabiania pracy domowej, było bardzo trudne. Na przykład – napisanie wypracowania z języka polskiego zajmuje przeważnie więcej niż jedną godzinę i wtedy nie ma czasu na inne przedmioty. Bardziej sprawdzało się wspólne ustalenie czasu na cały tydzień. Jednak i tak było to bardzo trudne, gdyż wymagało od każdego nauczyciela planowania całego tygodnia, co czasami nie było możliwe z powodu niespodziewanych zdarzeń i poziomu naukowego danej klasy.
Inna sprawa to jakość pracy domowej. Badania z 2017 roku pokazują, że celowe, dobrze zaprojektowane zadania mogą wydłużyć czas uczenia się i pomagać uczniom w samosterowności w nauce. Na przykład codzienne czytanie w domu może przynieść znaczące i długotrwałe korzyści w zakresie umiejętności czytania i pisania.
Ważna jest rozwaga co do ilości zadawania prac domowych. Nadmierna ilość pracy domowej może wpływać na zaburzenia snu, relacje w rodzinie i wywoływać stres – a to wszystko może negatywnie wpływać na zaangażowanie uczniów i ich zdrowie psychiczne. Trzeba też wziąć pod uwagę, że uczniowie mają różne warunki domowe i dla niektórych z nich odrabianie pracy domowej w domu jest bardzo utrudnione.
W tym wpisie osiem wniosków z badań nad pracą domową w USA.
- Dla młodszych uczniów – mniej znaczy więcej, a kluczem są dobrze przygotowane zadania.
W metaanalizie z 2017 roku naukowcy odkryli, że chociaż wpływ prac domowych na naukę uczniów w klasach 1-4 jest ograniczony – z niewielką wielkością efektu 0,21 – to stale rośnie on w starszych klasach szkoły podstawowej i szkole sredniej, wzrastając odpowiednio o 95% w klasach 5-8 i 129% w klasach 9-12. Badania na ten temat prowadził i nadal prowadzi profesor John Hattie.
Na każdym poziomie ważna jest jakość zadawanych prac domowych.
Praca domowa w klasach starszych może wpływać na poprawę ważnych umiejętności, takich jak rozwiązywanie problemów, myślenie krytyczne, uczenie się zespołowe, uwaga i koncentracja, a w młodszych na umiejętność czytania i pisania.
Na przykład badanie z 2023 roku wykazało, że u przedszkolaków odrabianie prac domowych dawało późniejszy efekt w umiejętnościach czytania i matematyki.
W miarę jak uczniowie docierają do starszych klas szkoły podstawowej i gimnazjum, wpływ prac domowych na naukę staje się coraz bardziej widoczny. Szczególnie, gdy praca domowa wymaga od ucznia korzystania z różnych źródeł, takich jak internet, biblioteka, podręczniki, materiały itp. lub przygotowania się do późniejszej dyskusji w klasie.
- Dla młodych uczniów – lepsze efekty przynosi praca domowa z czytania lub pisania niż z ćwiczenia matematyki
W badaniu z 2022 roku naukowcy porównali zadania domowe z matematyki i pisania i odkryli, że uczniowie, którzy ćwiczyli umiejętności czytania i pisania w domu, odnotowali znaczne postępy w gramatyce i ortografii – poprawa ta utrzymywała się cztery miesiące później. Z kolei dodatkowe zadania domowe z matematyki nie przyczyniły się do poprawy wyników uczniów wykraczających poza to, co uczniowie osiągnęli już na lekcjach.
Naukowcy widzą przyczynę tego zjawiska w rodzaju zadawanych zadań z matematyki, które polegały na mechanicznym powtarzaniu zadań z lekcji.
Zaś pisanie prac domowych wymagało od uczniów ćwiczenia tego samego typu zadań w innym kontekście.
- Ważna jest jakość pracy domowej
Zadania domowe powinny rozwijać umiejętności myślenia, poprawiać jakość nauki, zwiększać zaangażowanie i nawyki związane z nauką.
Kluczowa nie jest ilość, a jakość.
Badania pokazują, że prace domowe niskiej jakości negatywnie wpływają na motywację uczniów. Być może prace domowe sensowne i rzadziej zadawane mogą przynieść dobre rezultaty. Sensowne wysokiej jakości prace domowe to takie, które wymagają od uczniów poszerzenia myślenia, a nie powtarzania materiału z lekcji, takie które prowadzą do zaangażowania emocjonalnego i behawioralnego uczniów.
W badaniu z 2024 roku, obejmującym prawie 1000 uczniów piątych i szóstych klas, naukowcy odkryli, że uczniowie, którzy otrzymywali regularne, wysokiej jakości prace domowe, wykazywali pozytywne emocje, byli szczęśliwsi w szkole i bardziej zainteresowani nauką, bardziej angażowali się w lekcje i byli bardziej uważni na szkolne zasady.
Przemyślane zadania domowe mogą również przyczynić się do poprawy wyników w nauce. Praca domowa nie musi/nie powinna być oceniana stopniami, wystarczy samoocena i poprawa pracy na jej podstawie.
- Uczniowie szkół średnich poświęcający czas na odrabianie prac domowych osiągają dobre wyniki w nauce.
Dane z badań pokazują związek między systematycznym poświęcaniem czasu na odrabianie prac domowych a sukcesami w nauce, zwłaszcza w przypadku starszych uczniów.
Analiza globalnych wyników PISA z 2014 roku wykazała, że uczniowie szkół średnich, którzy poświęcali co najmniej godzinę dziennie na odrabianie zadań domowych z matematyki, osiągali znacznie lepsze wyniki niż ich rówieśnicy, którzy nie odrabiali ich wcale. U uczniów poświęcających godzinę dziennie różnica w osiągnieciach wzrosła z 481 do 514 punktów, a u uczniów poświęcających na nią od jednej do dwóch godzin do 542 punktów. Co ciekawe dalszy wzrost czasu poświęconego odrabianiu pracy nie wnosił już takich sukcesów (wzrost o 6 punktów), następnie wyniki zaczynały spadać.
To sugeruje, że nakładanie zbyt dużej ilości pracy domowej może ostatecznie prowadzić do gorszych rezultatów.
Największa różnica występuje między uczniami, którzy całkowicie pomijają pracę domową, a tymi, którzy poświęcają na nią co najmniej godzinę, co podkreśla wartość konsekwentnego, umiarkowanego wysiłku.
Uczniowie szkół średnich rzadko lubią pracę domową, ale można im zaproponować zaprojektowanie jej, to pomaga uczniom dostrzec jej wartość.
- Dostosowanie zadawania prac domowych do obowiązków domowych uczniów.
Nastolatkowie mają wiele obowiązków domowych, praca domowa dokłada się im do stresu związanego z ich wykonywaniem.
W badaniu Challenge Success z 2025 roku, przeprowadzonym wśród ponad 28 000 uczniów, prace domowe i ogólny nakład pracy zostały uznane za jedno z głównych źródeł stresu u uczniów szkół średnich i gimnazjów, przewyższając kilkanaście innych źródeł, takich jak problemy z zarządzaniem czasem, sen, a nawet obawy o przyszłość.
Szczególnie stresogenne są prace domowe, które są oceniane stopniami.
Badanie z 2025 roku wykazało, że nastolatkowie często poświęcają sen, aby sprostać wymaganiom związanym z pracą domową, co prowadzi do lęku i depresji. Dlatego szkoły powinny wprowadzić limity zadawania prac domowych.
- Sytuacja rodzinna uczniów ma wpływ na odrabianie prac domowych.
Uczniowie pochodzący z rodzin o mniejszych dochodach mają trudności w odrabianiu prac domowych, na przykład z powodu ograniczonego dostępu do komputera lub Internetu.
Według badania Pew Research Center z 2022 roku , ponad jedna trzecia uczniów z rodzin o niskich dochodach korzysta z telefonu komórkowego w odrabianiu prac domowych – około dwukrotnie więcej niż zamożniejsi rówieśnicy. Tymczasem tylko 8% nastolatków z rodzin o wysokich dochodach nie ma dostępu do komputera ani internetu, w porównaniu z 24% nastolatków z rodzin borykających się z problemami finansowymi.
Moim zdaniem nie tylko dostęp do internetu jest barierą, ale również warunki domowe sprzyjające odrabianiu pracy domowej.
- Czas przeznaczony na odrabianie pracy domowej
Według szeroko zakrojonego badania prac domowych w szkołach średnich z 2017 roku, nauczyciele często błędnie oceniają, ile czasu zajmuje wykonanie zadań domowych. Naukowcy odkryli, że wykonanie zadania, na które przeznacza nauczyciel jedną godzinę, zajmuje w rzeczywistości od 30 do 85 minut, w zależności od wyników jakie osiąga uczeń.
Ja osobiście przeznaczałam 5 razy więcej czasu uczniom na wykonanie zadania niż ja sama na wykonanie potrzebowałam.
Nauczyciel może kontrolować czas odrabiania prac domowych, na przykład zapowiedzieć, że jeśli czas będzie przekroczony, to uczeń może nie wykonywać dalej pracy. Dla nauczyciela przekroczenie czasu wykonywania pracy jest tez użyteczną informacją.
Wyjściem jest również polecenie wykonywania pracy domowej w parach. Można też rozpocząć pracę domową już klasie szkolnej, wtedy mogą być rozwiane wstępne wątpliwości ucznia i czas wykonania może się skrócić.
Monitorowanie przez nauczyciela czasu wykonywania pracy przez uczniów powoduje urealnienie jej wykonania.
- Praca domowa do wyboru
Ten punkt wynika z moich własnych doświadczeń. Sprawdzało mi się zadawania uczniom pracy domowej do wyboru. Zwiększało to odpowiedzialność uczniów za własny proces uczenia się i zachęcało do podejmowania wyzwań.
Wnioski praktyczne dla nauczycieli:
- W klasach młodszych zadawać mało prac domowych.
- W klasach młodszych większe korzyści dla uczenia się są z pracy domowej w zakresie czytania i pisania niż z matematyki.
- Zdanie domowe powinno być twórcze i nie polegać tylko na mechanicznym ćwiczeniu.
- Zadanie domowe na każdym poziomie powinno rozwijać umiejętności myślenia, poprawiać jakość nauki, zwiększać zaangażowanie i nawyki związane z nauką. Kluczowa nie jest ilość, a jakość.
- Praca domowa nie musi/nie powinna być oceniana stopniami, wystarczy samoocena i poprawa pracy na jej podstawie.
- Optymalny czas odrabiania pracy domowej dla ucznia szkoły średniej to godzina dziennie. Ważna jest systematyczność.
- Wskazane jest wspólne opracowanie w szkole limitów zadawania uczniom prac domowych, aby zmniejszyć stres uczniów.
- Przy zadawaniu pracy domowej trzeba uwzględnić możliwości uczniów korzystania z pomocy internetu.
- Adekwatnie określać czas potrzebny na wykonanie pracy domowej przez ucznia.
- Rozpoczynać wykonanie pracy domowej w klasie szkolnej.
- Pozwalać na wykonie pracy domowej w parach i do wyboru.
Badania nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: zadawać prace domowa, czy nie. Dają jednak dobre wskazówki, jak praca domowa powinna być.
Nauczyciele w USA (jak wynika z sondażu Education Week) są podzieleni w kwestii konieczności zadawania prac domowych – 42% uważa, że są potrzebne, 37% jest przeciw, a 21% twierdzi, że są one czasami potrzebne.
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback