Ocenianie nie powinno ograniczać się do identyfikowania, w czym uczniowie nie radzą sobie najlepiej. Powinno ono pomagać uczniom się uczyć i wyznaczać ścieżkę postępu. Takie ocenianie można nazwać kształtującym rozwojowym, wspierającym itp. Nie jest ważna nazywa, wszystkie one mówią o tym samym – pomoc uczniowi w uczeniu się.
Tradycyjne ocenianie sumujące (stopnie, symbole, procenty, punkty) – zawodzi. Trudno jest jednak je zmienić, gdyż wszyscy jesteśmy do takiego sposobu oceniania przyzwyczajeni.
Ocenianie powinno podkreślać jasno oczekiwania wobec uczniów i pokazywać jak mogą dalej się rozwijać. Bardzo dobrą metaforą nauczania jest metafora – „luki”: nauczyciel pomaga uczniowi pokonać lukę pomiędzy tym gdzie uczeń jest do miejsca, gdzie powinien być. W pokonywaniu luki powinien pomagać proces oceniania.
Ocenianie tradycyjne polega na mierzeniu ostatecznego efektu i często jest również niesprawiedliwe, gdyż zależy od preferencji nauczyciela. Możemy się o tym przekonać dając różnym nauczycielom do oceny sumującej sprawdzian ucznia. Również, siłą rzeczy, ocenianie sumujące polega na uśrednianiu oceny poszczególnych aspektów wykonanej przez ucznia pracy. Nie daje mu szczegółowej informacji, co wykonał dobrze, co może zmienić.
Ma też negatywne skutki, sprzyja porównywaniu, selekcji i niezdrowej rywalizacji uczniów miedzy sobą.
Ocenianie w trakcie procesu uczenia się powinno pomagać uczniom zrozumieć, jak się uczą i jak mają dalej się uczyć.
Profesor Dylan Wiliam (ekspert oceniana kształtującego) uważa, że ocena kształtująca powinna być formułowana dla przyszłości – jak dalej uczeń ma się skutecznie uczyć, a nie dla przeszłości – poprawienia popełnionych błędów.
Ocena kształtująca polega na przekazywaniu uczniowi informacji zwrotnej o jego pracy:
- co uczeń zrobił dobrze (zgodnie z ustalonymi wcześniej kryteriami sukcesu),
- co i jak może poprawić,
- jak może dalej się rozwijać.
Zachęca ona ucznia do długoterminowej nauki i lepiej przygotowuje do pokonywania wyzwań w świecie rzeczywistym, gdzie nauka, postęp i zdolność adaptacji są ważniejsze niż jednorazowa wydajność.
Bardzo pomocne w nauczaniu i uczeniu się może być prowadzenie przez ucznia Mojego zeszytu pomagającego mu się uczyć. Taki zeszyt stanowi dla ucznia dokumentację jego nauki i rozwoju i jest jego własnym podręcznikiem. Pozwala uczniowi na uczenie się we własnym tempie i buduje w nim poczucie kompetencji.
- Obecne w zeszycie cele uczenia się i kryteria sukcesu pokazują uczniowi jasno stawiane przed nim oczekiwania.
- Zamieszona w zeszycie refleksja ucznia pomaga mu w głębokim uczeniu się.
- Informacja zwrotna do pracy ucznia steruje jego procesem uczenia się, pomaga mu osiągnąć sukces.
- Ocena koleżeńska i samoocena pozwala uczniowi na autonomię i oddaje (częściowo) odpowiedzialność za proces uczenia się w ręce ucznia.
Do zeszytu uczniowie mogą stale zaglądać, aby przypominać sobie, czego się nauczyli. Jest on niezwykle pomocny przy powtórzeniu przed sprawdzianem i egzaminem
Mój zeszyt należy do ucznia, nie jest oceniany – dlatego pozwala na uruchomienie kreatywności ucznia i pomaga mu w indywidulanym procesie uczenia się.
Samodzielne opanowanie materiału oznacza, że uczniowie pracują nad materiałem we własnym tempie, robiąc postępy, i sami decydują, kiedy opanowali dany temat. Ten model zmniejsza presję rywalizacji rówieśniczej.
Jeśli uczniowie chcą osiągnąć cel i wiedzą, jak to zrobić, to mogą wziąć odpowiedzialność za swoją naukę. Czyli jest większa szansa na realizację piątej strategii oceniania kształtującego (zbierająca wszystkie pozostałe): Wspomaganie uczniów, by stali się autorami procesu swojego uczenia się. A takich uczniów chcielibyśmy mieć.
0 komentarzy