Tłumacz gogle przetłumaczył słowo angielskie : ageist na przymiotnik – ageistyczna. Wydaje mi się, że brakuje w polskim języku takiego określenia, a jest potrzeba, bo pojęcie ageizm już zaczęło się przyjmować. A oznacza według Wikipedii – dyskryminację oraz wyznawanie irracjonalnych poglądów i przesądów dotyczących jednostek lub grup społecznych opartych na wieku.
Artykuł, który znalazłam ma w tłumaczeniu na język polski ma tytuł: Czy Twoja firma jest ageistyczna?
Ponieważ jestem już w wieku zawansowanym, to sama odczuwam ageizm w stosunku do mojej osoby. Ponieważ interesuje mnie edukacja, to zastanawiam się, czy szkoły są ageistyczne?

Zanim przeczytałam wspomniany artykuł zadałam sama sobie to pytanie. I moim zdaniem szkoły w mniejszym stopniu na to cierpią, przede wszystkim dlatego, że brakuje nauczycieli. Pamiętam jedną rozmowę z dyrektorką szkoły, która z radością dzieliła się szczęściem, że udało jej się namówić 80 letniego fizyka na dalszą pracę w szkole. Każdy dyrektor szkoły wie, że zanim młody nauczyciel stanie się doświadczonym nauczycielem minie wiele czasu. Warsztat nauczycielski buduje się przez lata.
Jednak spotyka się tez przeciwny punkt widzenia, który reprezentuje często organ prowadzący – młody jest tańszy.
Czasami też dyrektor modli się o to, aby wreszcie nauczyciel przestał pracować, bo zaraża pesymizmem edukacyjnym całą Radę Pedagogiczną. Ale to nie ma nic wspólnego z wiekiem.
Pamiętam, jak chciałam kiedyś uczestniczyć w projekcie europejskim, i okazało się, że jest granica wieku była 60 lat – odmówiono mi. A szkoda, bo mogłam być jednym z aktywniejszych uczestników.
Z mojej obserwacji grup na FB, które prowadzę (ocenianieksztaltujace – 26 tys, a OK zeszyt 27 tys członków) wynika, że zmotywowanych nauczycieli jest tyle samo w grupach wiekowych. Młodzi poszukują rady, inspiracji, a doświadczeni nowych pomysłów. Nieraz zgłaszają się do grup osoby z 30 letnim stażem. Chcą się dzielić swoim doświadczaniem i korzystać z innych.
We wspominanym artykule autorka Mila Semeshkina wskazuje na konieczność organizowania doskonalenia pracowników dostosowanego do ich potrzeb. Uważa, że nie ma ograniczeń wiekowych dla samodoskonalenia.

Badanie Transamerica Institute wykazało, że posiadanie poczucia celu było kluczowym powodem, dla którego 36% pracowników pracuje na emeryturze lub po 65. roku życia. Co więcej, aż 92% chce pozostać w pracy, aby utrzymać aktywność siebie lub swojego mózgu.

Z mojej obserwacji wynika, że część nauczycieli jest bardzo zmęczona pracą w szkole i decyduje się szybko przejść na emeryturę, ale jest wielu nauczycieli dla których szkoła to ich życie i bez niej zaczynają „więdnąć”.

Nie wiadomo, jak powinno być najlepiej, to zależy, szczególnie od warunków życia nauczyciela, ważne, aby była to jego własna przemyślana decyzja. I tak jak w każdej firmie nie powinno się zachęcać człowieka do rezygnacji z pracy, o ile on sam czuje i chce dać jeszcze wiele z siebie.

Można zaproponować zmniejszony etat, lub w szkole mniejszą liczbę godzin, ale konieczna jest przemyślana zgoda samego pracownika.

Wracając do szkoły, znam wielu nauczycieli, którzy chcieliby być nadal czynni w zmniejszonym wymiarze godzin, chcieliby dzielić się swoim doświadczeniem z innymi nauczycielami. Są nadal chętni do uczenia się i rozwijania. Szkoda zmarnować taką szansę i czkać aż młody nauczyciel zdobędzie odpowiednie doświadczenie. Trzeba też pamiętać o samopoczuciu starszego człowieka, którego się wysyła po latach pracy na emeryturę, jak na zesłanie.

Pewien czas temu napisałam projekt, który niestety nie został zaakceptowany. Miał polegać na tym, aby emerytowani nauczyciele, nadal chętni do pracy, byli zatrudniani na zastępstwa. W czasach, gdy brakuje nauczycieli, a pracujący nauczyciele są przeciążeni, mogłoby to być dobre rozwiązanie dla szkoły. Taki nauczyciel ma doświadczenie i uprawnienia i na pewno dobrze poprowadziłby lekcje. Szkoda!

Inny pomysł, to zatrudnianie nauczycieli emerytów jako opiekunów stażu, albo jako doradców w  lokalnych szkołach. Myślę, że znalazłoby się nawet wielu nauczycieli czyniących tę praktykę bez kosztowo. To jest duży potencjał, warto pomyśleć, jak go wykorzystać.

Bardzo jestem ciekawa Waszego zdania na ten temat.