Na portalu Edutopia 7 grudnia 2023 roku ukazał się artykuł Youki Terady i Stephen Merrill pokazujący 10 (wybranych przez nich) badań edukacyjnych z roku 2023. Pewien czas temu pisałam o badaniach z 2022 roku, a teraz aktualne. Badania opublikowane w 2023 r. zwracają uwagę na wzrost problemów psychicznych nastolatków, pojawienie się sztucznej inteligencji,  odchodzenie nauczycieli z zawodu, wgląd w badanie mózgu, stwierdzono, że nic nie zastąpi troskliwego i przyjaznego środowiska szkolnego.

10 wybranych wyników badań

  1. Korzyści z testów

Badania z 2023 roku wychwalają praktycznie każdy rodzaj testów, quizów i gier edukacyjnych, jako sposobu nauczania. Twierdzą, że ich stosowanie powinno być częste i nieoceniane stopniami. Widzą korzyści nawet w testach wykonywanych przez uczniów wspólnie. Odpowiednio zaprojektowane i pozbawione poczucia strachu testy i quizy radykalnie poprawiają zapamiętywanie, przechowywanie i możliwość odtwarzania wiedzy.

Przy czym badacze zalecają, zróżnicowanie formy quizu np.: testy wielokrotnego wyboru, testy przypomnienia, kliknięcia, wypełnianie pustych miejsc, krótka odpowiedź i konkursy wiedzy.

Proponowane są też testy wstępne z nowego materiału. Poprawiają one długoterminowe wyniki, nawet jeśli uczniowie nie odpowiadają w nich prawidłowo.

Nowością jest propozycja rozwiązywania testów w grupach, poprawiają one zapamiętywanie i motywację, jednocześnie zmniejszają niepokój ucznia.

Warto również nauczyć uczniów samo sprawdzania swoich testów.

  1. Ton głosu zmienia kulturę klasy

Badanie opublikowane pod koniec 2022 roku pokazało, że nawet subtelne zmiany w tonie głosu nauczyciela, polegające na wzroście głośności lub powtarzanych z frustracją poleceń, mogą być pierwszą oznaką, że coś jest nie tak w klasie, i zakłócić równowagę.

Naukowcy obserwowali, jak uczniowie reagują na zwykle polecenia typu: „Czekam, aż się uciszycie” lub „Czas posprzątać wszystkie swoje rzeczy” – przekazywanych w różnej tonacji. Autorytatywny ton często odbierany był jako konfrontacyjny, podważający poczucie kompetencji uczniów i zaburzający ich zaufanie do nauczyciela. Zaś ciepłe, wspierające tony przyczyniły się do tworzenia dobrej atmosfery w klasie, która wzmacnia uczenie się w wymiarach społecznym i akademickim oraz zwiększa  poczucie przynależności, autonomii i radości z zajęć.

Kristine Napper uważa, że ani nadmierna dyscyplina, ani tak zwane dobre serca nie są złotymi środkami. Zamiast tego nauczyciele powinni używać ciepłego, wspierającego tonu, a następnie budować zaufanie, aby utrzymać wysokie zaangażowanie uczniów. Polecam poprzedni wpis na stronie OK nauczanie: https://oknauczanie.pl/nauczyciel-z-autorytetem-ale-nie-autorytarny

  1. Wspólne uczenie się

Badania podkreślają znaczenie społecznego i wzajemnego uczenia się uczniów. W miarę jak wiedza przechodzi od nauczycieli do uczniów przyswajają oni materiał szybko, a inni wolniej. Kiedy zaawansowani uczniowie zostaną połączeni w pary z rówieśnikami mającymi problemy i ze wsparciem nauczyciela, grupy  mogą osiągnąć lesze wyniki i większe zrozumienie materiału.

  1. Obrazki w książkach do matematyki – działają

Stare powiedzenie mówi, że obraz jest wart tysiąca słów, a dwa są warte dwa tysiące. Ale czy czytanie książek obrazkowych o matematyce naprawdę może pomnażać naukę?

Przegląd 16 badań przeprowadzony w 2023 r. wykazał, że książki matematyczne takie jak Are We There Yet, Daddy? oraz Sir Cumference i Smok Pi poprawiły zaangażowanie uczniów i ich podejście do matematyki. Grafika pomaga w lepszym zrozumieniu przez dzieci reprezentacji matematycznych, takich jak wykresy lub modele fizyczne; i zwiększa wydajność w rozwiązywaniu zadań takich jak liczenie do 20, rozpoznawanie wartości i obliczanie średnic.

Zwłaszcza we wczesnym dzieciństwie książeczki obrazkowe do matematyki działają cuda — jedno z badań wykazało, że młodsi uczniowie mają tendencję do przewidywania i odgadywania, co będzie dalej, a to skutkuje dużym zaangażowaniem, rozbudzaniem zainteresowania, zrozumieniem problemów i ciekawością znajdowania rozwiązań – ale nawet uczniowie gimnazjum wydawali się zahipnotyzowani głośnym czytaniem matematyki.

Co ważne, książki obrazkowe do matematyki nie zastępują biegłości proceduralnej ani praktyki matematycznej.

  1. Tabele

Nowe badanie sugeruje, że informacja zwrotna bez wskazówek do poprawy, nie przynosi oczekiwanych korzyści. Zwrócono też uwagę na liczbę wskazówek, która nie powinna być zbyt duża. Dobrą praktyką jest stosowanie tabel, pokazywanie prac dobrze wykonanych i dawanie wyczerpujących wskazówek. Badania dotyczyły umiejętności pisania u uczniów szkół średnich. Byli oni oceniani pod kątem przejrzystości, złożoności i rzetelności swoich esejów, a następnie podzieleni na grupy w celu sprawdzenia skuteczności różnych wskazówek do poprawy.

Uczniowie, którzy zapoznali się z tabelami oceniania opisującymi elementy doskonałego eseju, lepiej poprawiali swoja pracę.

Nowe badania sugerują, że tabele oceniania i przedstawianie uczniom dobrze wykonanej pracy, zwiększają efektywne wykorzystanie czasu przez nauczycieli oraz uczą uczniów samooceny.

O tabelach oceniania pisałam ostatnio: https://oknauczanie.pl/tabele-oceniania-poziomy-i-strategie

  1. Kryzys zdrowia psychicznego

Od dziesięcioleci następuje wzrostem problemów psychicznych wśród nastolatków, w tym depresji, poczucia „ uporczywej beznadziejności ” i uzależnienia od narkotyków.

Podstawowe przyczyny pozostają nieuchwytne – głównymi podejrzanymi są telefony komórkowe i media społecznościowe – ale szeroko zakrojone badanie przeprowadzone w 2023 r. oferuje inne wyjaśnienie, które zyskuje na popularności. Po przejrzeniu ankiet, zbiorów danych i artefaktów kulturowych badacze wysunęli teorię, że główną przyczyną jest zmniejszenie dzieciom i nastolatkom możliwości zabawy, ruchu i angażowania się w zajęcia bez bezpośredniego nadzoru i kontroli ze strony dorosłych.

Naukowe recenzje wskazują na to, że dawniej nawet małe dzieci samotnie chodziły do ​​szkoły lub jeździły do niej na rowerze i miały więcej obowiązków, co między innymi przyczyniało się do „dobrego samopoczucia rodziny” i „życia społecznego”.

Dane zebrane przez ostatnie 50 lat ujawniają szczere przyznania się rodziców, że ich dzieci rzadziej niż oni bawią się samodzielnie na świeżym powietrzu, oraz znacznie rzadziej samodzielnie chodzą do szkoły pieszo, jeżdżą na rowerze lub autobusem lub mogą samodzielnie przechodzić przez ruchliwe drogi. Na przykład badanie rządowe w USA wykazało , że w 1969 r. 48 procent uczniów szkół podstawowych i średnich chodziło do szkoły pieszo, a w 2009 r. tylko 13 procent.

Tymczasem ryzykowne zabawy i zajęcia na świeżym powietrzu bez nadzoru, które mogą „chronić przed rozwojem fobii” i zmniejszać „przyszły niepokój poprzez zwiększenie pewności danej osoby, że potrafi skutecznie poradzić sobie w sytuacjach awaryjnych”, często spotykają się z dezaprobatą. Ta ostatnia kwestia jest kluczowa, ponieważ dziesiątki badań sugerują, że szczęście w dzieciństwie, a później w okresie dojrzewania jest napędzane wewnętrznym poczuciem „autonomii, kompetencji i pokrewieństwa” – oraz niezależną zabawą, celową pracą i ważnymi rolami w klasie i rodzinie, są niezbędnymi, wczesnymi formami praktyki.

Więcej o teorii samostanowienia można przeczytać we wpisie: https://oknauczanie.pl/samostanowienie

  1. Nauczanie bezpośrednie, czy odkrywanie

Trwa debata: czy nauczyciele powinni stosować nauczanie bezpośrednie, czy raczej nauczać poprzez dociekanie?

U podstaw bezpośredniego nauczania często przekazuje się informacje poprzez wygłaszanie wykładów i przydzielanie nauczycielowi wiodącej roli.  Krytycy nauczania bezpośredniego zazwyczaj skupiają się wyłącznie na jego bierności, ale pomijają aktywność w postaci robienia notatek i rozwiązywania quizów, wykonywania ćwiczeń i dyskusji w klasie. Tymczasem przeciwnicy uczenia się opartego na dociekaniu zarzucają mu, że jest chaotyczne i mało wykonalne (np.: polecanie uczniom, aby samodzielnie odkryli prawa fizyki). Obie strony fałszywie przedstawiają to, co nauczyciele faktycznie robią w klasach. Naukowcy w badaniu przeprowadzonym w 2023 r., analizowali oba podejścia. Jak zauważają naukowcy, modele nauczania „często łączy się w praktyce”, a uczenie się oparte na dociekaniu jest zwykle wspierane przez bezpośrednie instrukcje. Nauczyciele mogą na przykład rozpocząć lekcję od powtórki kluczowych pojęć, a następnie poprosić uczniów, aby zastosowali to, czego się uczą, w nieznanych kontekstach.

Nauczanie jest płynne i złożone i odbywa się w czasie rzeczywistym; opiera się wszelkim próbom zredukowania do jednej strategii lub programu, który działa dla wszystkich dzieci, we wszystkich kontekstach.

O nauczaniu poprzez dociekanie można przeczytać we wpisie: https://oknauczanie.pl/nauczanie-przez-dociekanie

  1. Uczenie się społeczno-emocjonalne

Badacz Joseph Durlak, w swoim badaniu z 2011 r. umieścił na mapie uczenia się – uczenie się społeczne i emocjonalne.

Jego grupa właśnie opublikowała obszerną metaanalizę obejmującą aż 424 badania z udziałem ponad pół miliona uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych, w których analizowano szkolne programy i strategie uczenia się społecznego i emocjonalnego (w USA zwanego SEL), takie jak uważność, umiejętności interpersonalne, bycie członkiem klasy szkolnej i inteligencja emocjonalna. Wyniki: Uczniowie, którzy uczestniczyli w takich programach, odnotowali „poprawę osiągnięć w nauce, poprawę klimatu w szkole, funkcjonowania szkoły, umiejętności społeczno-emocjonalnych, postaw oraz zachowań prospołecznych i obywatelskich” – podsumowali badacze.

SEL pozostał potężnym czynnikiem wpływającym na lepszą kulturę i wyniki uczniów w gimnazjum i liceum, co przypomina, że ​​nie można odciąć budowania relacji, nauczania empatii i włączania uczniów w życie klasy od wyników nauczania.

Badanie Instytutu Thomasa B. Fordhama przeprowadzone w 2021 r. wykazało, że rodzice negatywnie reagowali na nauczanie w klasie określane jako „nauka społeczna i emocjonalna”, ale byli przychylnie nastawieni, gdy dodano jedno zdanie – nazywające je „nauką społeczno-emocjonalną i akademicką”, odwróciło to sytuację i zapewniło bezpieczeństwo rodziców.

W innych artykułach, które czytałam, eksperci podkreślają, że SEL nie powinno być osobnym przedmiotem, za to warto je włączyć w nauczanie każdego przedmiotu.

  1. Sztuczna inteligencja może skrócić czas planowania lekcji przez nauczycieli.

Naukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny opracowali model sztucznej inteligencji do pracy nad podręcznikiem do anatomii i fizjologii na poziomie uniwersyteckim. Sztuczna inteligencja stworzyła 2191 pytań testowych związanych ze standardami uczenia się. Pytania te uznano, za tak samo znaczące, jak pytania wymyślane przez zespoły ludzi. Zaczęto rozważać zastosowanie pytań generowanych maszynowo, gdyż tworzenie testów jest czasochłonne dla nauczycieli.

Wypróbowano też AI do planowania lekcji, konstrukcji poleceń do zadań, a nawet do pisania przez nauczycieli wiadomości do rodziców.

Jednak badania, również pokazują, że sztuczna inteligencja nadal wymaga wielu dopracowań. W lipcu 2023 r . badacze doszli do wniosku, że stosowanie AI w nauczaniu bywa zawodne. AI słabo radzi sobie z problemami otwartymi i popełnia błędy. Okazuje się, że sztuczna inteligencja, aby była użyteczna może potrzebować nas bardziej, niż my jej.

10.Nauka czytania

W Stanach Zjednoczonych nauczanie czytania ze zrozumieniem waha się między podejściem opartym na umiejętnościach a podejściem wykorzystującym wiedzę. Natalie Wexler opublikowała książkę The Knowledge Gap, w której sugerowała rezygnację z metod opartych na umiejętnościach. Potwierdzono to w dużym badaniu przeprowadzonym w 2020 r. przez Thomas B. Fordham Institute, w którym zauważono, że przekazywanie uczniom bogatego materiału z zakresu wiedzy o społeczeństwie, historii i prawie, uczy uczniów czytania skuteczniej niż podejście oparte na samym kształceniu umiejętności czytania.

badaniu przeprowadzonym na Harvardzie 3000 uczniów szkół podstawowych wzięło udział w rocznym programie umiejętności czytania i pisania, skupiającym się na przekazywaniu uczniom bogatych w wiedzę informacji z dziedziny nauk społecznych i nauk ścisłych. Wykryto 18 procentowy wzrost wyników w porównaniu z uczniami osobno ćwiczącymi umiejętność czytania. Naukowcy wyjaśnili, że wiedza podstawowa działa jak rusztowanie, pomagając uczniom połączyć nową naukę z ogólnym schematem i przenieść wiedzę na powiązane tematy.
Wahadło się waha, ale wydaje się, że w rozwoju i uczeniu się zachodzą dwa odrębne, ale uzupełniające się procesy poznawcze: budowanie umiejętności i gromadzenie wiedzy. Być może brakuje nam równowagi, ale aby wykształcić biegłych czytelników, potrzebne jest jedno i drugie.

Ciekawa jestem, które z badań Was zaskoczyły, a które są zgodne z Waszą intuicją?