Często przyglądając się pracy nauczyciela wspomagającego widziałam marnującą się okazję. Rzecz polegała na tym, że nauczyciele – prowadzący i wspomagający nie pracowali razem.
Nauczyciel wspomagający rozumiał swoją rolę, jako osoby pracującej tylko z uczniem o specjalnych potrzebach. Za to nauczyciel prowadzący prowadził lekcję dla całej klasy i liczył na to, że nauczyciel wspomagający się dostosuje.
W wielu klasach coraz częściej pojawiają się nauczyciele wspomagający, gdyż wielu uczniów ma tak zwane orzeczenia. Warto tę sytuację wykorzystać na wspólne nauczanie. Team teaching może przynieść wiele korzyści zarówno nauczycielom, jak i uczniom. Pewien czas temu pisałam o tym we wpisie: https://oknauczanie.pl/team-teaching-wspolne-nauczanie.
Niestety nauczyciele nie są szkoleni w zakresie współprowadzenia lekcji. Podstawowa przeszkoda to brak pomysłu na spróbowanie, że można tak zrobić. Przeszkodą jest również trudność w organizacji lekcji prowadzonych przez dwóch nauczycieli. Jednak obecność nauczyciela wspomagającego tworzy świetne warunki, aby zacząć.
W tym wpisie kilka wskazówek jak organizować wspólne nauczanie:
- Partnerzy
Obaj nauczyciele powinni być traktowani jako równi sobie i traktować się po partnersku. Lekcja powinna być zaplanowana i przygotowana wspólnie. Każdy z partnerów ma wkład w lekcję i możliwość wygłoszenia własnej opinii. Może to sugerować dodatkowa pracę dla nauczycieli, ale po pierwsze i tak trzeba lekcję zaplanować, a wspólna praca jest znacznie bardziej efektywna i po prostu lepsza – co dwie głowy, to nie jedna. Planowanie można wykonać online, można też umówić się na rozmowę już przynosząc własne propozycje na lekcję.
Po drugie uczniowie muszą wiedzieć o tym, że mają dwóch nauczycieli, którzy dzielą się zadaniami. Żaden z nich nie jest ważniejszy. Raz jeden z nich może pomagać uczniowi o specjalnych potrzebach, a raz drugi. Dla ucznia o specjalnych potrzebach jest to dobra sytuacja, bo jest częścią społeczności klasowej, a nie „specjalnym” uczniem.
- Podział obowiązków
Najczęstsza praktyka to ograniczenie obowiązków nauczyciela wspomagającego do opieki nad wyznaczonym uczniem i ewentualnie do zadań technicznych, jak np. rozdawanie materiałów uczniom lub do pomocy przy zachowaniu dyscypliny. Nie jest to partnerstwo.
Obaj nauczyciele powinni zakładać, że klasa jest „naszą” klasą, i uczniowie są „naszymi” uczniami. Obaj powinni być włączeni zarówno w proces przygotowywanie lekcji, jak i oceniania uczniów.
Jeśli jeden nauczyciel jest główny, a drugi stale pełni role pomocnika, to przez uczniów nie są postrzegani równo. Powinno się role zmieniać.
Gdy nauczają obydwaj nauczyciele, to proces nauczania poprawia się. Wiedza merytoryczna, strategie nauczania, oceny, sposoby zarządzanie klasą — wszystko to jest wtedy podwojone. Nauczyciele rozwijają się i uczą od siebie nawzajem, poprawiając jakość doświadczenia edukacyjnego dla wszystkich uczniów w klasie.
- Odpowiedzialność
A właściwie współodpowiedzialność. Obaj nauczyciele czują się odpowiedzialni za wyniki wszystkich uczniów.
Nauczyciel wspomagający nie jest tylko odpowiedzialny za „swojego” ucznia, ale za każdego ucznia w klasie. Stwarza to sytuację, gdy dwoje nauczycieli może obserwować przebieg procesu nauczania i dyskutować nad efektami nauczania oraz dostosowywać metody nauczania do potrzeb uczniów.
- Dzielenie się wiedzą
Wspólne nauczanie stwarza znakomite możliwości uczenia się od innych. Nauczyciel prowadzący klasę może poszerzyć swoją wiedzę na temat niepełnosprawności i metod pracy z uczniem o specjalnych potrzebach, a nauczyciel wspomagający może poznać nowe metody dydaktyczne i pogłębić swoją wiedzę przedmiotową i dydaktyczną.
Warto korzystać z okazji, gdy w klasie uczy dwóch nauczycieli i gdy można podzielić się partnerstwem, obowiązkami, odpowiedzialnością i wiedzą.
Korzystałam z artykułu Matthew Vogel: https://www.edutopia.org/article/strategies-effective-team-teaching