Psychiatra William Glasser twierdzi, że motywuje nas pięć podstawowych potrzeb: bezpieczeństwo, przynależność, władza, wolność i zabawa.
Jakie zatem wnioski dla nauczania?
Bezpieczeństwo
Mówimy o bezpieczeństwie psychicznym, czyli o tym, aby uczeń nie był narażony na destrukcyjną krytykę, nie był atakowany, mógł bezkarnie popełniać błędy w czasie, gdy się uczy, chciał podejmować ryzyko i wyzwania. Podstawową wskazówką jest – odejście od oceniania (w sensie krytykowania, wskazywania i karania za błędy) i wystawiania stopni.
Trzy wskazówki – można:
- wywiesić w klasie hasło: Tu można popełniać błędy!
- zapowiedzieć uczniom, że w czasie, gdy będą się uczyć będą otrzymywać tylko ocenę kształtująca w postaci informacji zwrotnej
- dawać uczniom szansę poprawy.
Można pytać uczniów, kiedy czują się bezpiecznie, a co zagraża ich bezpieczeństwu.
Przynależność
Tworzenie więzi pomiędzy uczniami – jesteśmy jedną drużyną!
Dbanie o to, aby uczniowie:
- nie rywalizowali ze sobą,
- pomagali sobie wzajemnie,
- uczyli się od siebie nawzajem,
- pracowali często w zespołach,
- odnosili się do siebie z szacunkiem.
Dbanie o więzi w klasie wpływa również na poczucie bezpieczeństwa i na tak potrzebne dobre relacje pomiędzy uczniami i pomiędzy nauczycielem i uczniami.
Władza
W szkole potrzebę władzy można rozumieć jako – możliwość wpływu. Aby zapewnić uczniom posiadanie wpływu trzeba włączyć ich w proces nauczania. Nie chodzi o to, aby uczniowie decydowali, czego będą się uczyć, ale aby mieli wpływ na metody nauczania.
Można zapytać uczniów:
- Co pomaga Wam się uczyć?
- Jak chcielibyście być nauczani i oceniani?
- Co w czasie lekcji przeszkadza Wam w uczeniu się?
- Co można zmienić w naszych lekcjach?
A następnie uwzględnić odpowiedzi uczniów w planowaniu nauczania.
Wolność
Uwzględnienie potrzeb uczniów. Tego, co chcą poznać, co aktywuje ich emocje i co pokazuje im, że nauka ma sens. Można o to zapytać uczniów:
- Z czym Ci się to kojarzy?
- Do czego to jest podobne?
- Czego chciałbyś się dowiedzieć?
- Jakie masz pytania?
- Jaki masz pomysł na rozwiązanie?
Szczególnie ważne jest nawiązywanie do tego, co uczniowie już wiedzą. Wtedy nauka jest efektywniejsza i proces zachodzi szybciej.
Poczucie autonomii o które tutaj chodzi, jest budowane przez refleksję uczniowską i pozwolenie na samodzielność. Uczniowie powinni mieć możliwość monitorowania i podsumowywania własnego uczenia się oraz uświadomienia sobie, w jaki sposób się uczą.
Do zachęcania uczniów do refleksji polecam pomoc dydaktyczną – Pudełko refleksji.
Autonomia jest ściśle związana z V strategia oceniania kształtującego: Wspomaganie uczniów, by stali się autorami procesu swojego uczenia się.
Zabawa
Tu może być trudność, bo nie zawsze umiemy być zabawni. Jednak dobrze jest pamiętać, że dowcip (tylko nie sarkastyczny), organizowanie zabawy, wspólny śmiech mogą czynić cuda. Polecam zdanie zaczerpnięte z FB: Ludzie nie będą pamiętali, czego się przy Tobie uczyli, ale to – jak się przy Tobie czuli.
Angażowanie uczniów to włączanie ich w proces uczenia się, poprzez zasięganie ich opinii i uwzględnianie jej w planowaniu i organizacji nauczania.
Część nauczycieli uważa, że uczniowie są jeszcze za młodzi, aby mogli udzielić odpowiedzi na temat tego, co im pomaga, a co przeszkadza się uczyć.
Warto spróbować zapytać i przekonać się. Jacek Strzemieczny radzi zadawać uczniom dwa pytania:
- Co z tego, co ja robię, pomaga Ci się uczyć?
- Co z tego, co ja robię, nie pomaga Ci się uczyć, co mógłbym zmienić?
Dzięki nim można uzyskać cenne wskazówki nawet od małych dzieci.
Uzyskiwanie odpowiedzi na takie pytania zapewnia uczniom poczucie bezpieczeństwo (jestem ważny dla nauczyciela), przynależności (stanowimy w klasie jedną drużynę), władzy (mam wpływ na to, co dzieje się w szkole), wolności (moje potrzeby brane są pod uwagę) i zabawy (w szkole może być przyjemnie i zabawnie).