Badanie opublikowane w 2023 roku w czasopiśmie Applied Cognitive Psychology wykazało, że uczniowie drugiej klasy zapamiętują więcej faktów dotyczących mnożenia i tabliczki mnożenia, ćwicząc przy użyciu fiszek, niż poprzez powtarzania na głos tabliczki mnożenia.

Wcale mnie to nie zdziwiło i przypomniało mi, radę uzyskana wiele lat temu od  nieżyjącej już teraz nauczycielki matematyki Luby Kłosowskiej – jak uczyć tabliczki mnożenia. Propaguję ten pomysł od lat i sama też go stosowałam z dziećmi na Pradze Warszawskiej. Bierzemy pudełko zapałek wkładamy w niego karteczki, Każda karteczka po jednej stronie ma działanie np. 3 x 6, a po drugiej wynik, w tym przypadku -–18. Dziecko, właściciel tego pudelka (osobno i indywidualnie ozdobionego przez dziecko) wykłada po kolei karteczki i sprawdza, czy podało dobry wynik. Jeśli tak, to karteczka ląduje z boku, jeśli nie, to na dół pudełka. „Przelecenie” codziennie pudełka przez tydzień gwarantuje przeważnie poznanie tabliczki.

To są zwykłe, wychwalane teraz w edukacji fiszki.

Znajomość tabliczki jest ważna. Naukowcy zajmujący się kognitywistyką twierdzą, że uczenie się na pamięć 6 x 7 i 8 x 9 uwalnia pamięć roboczą mózgu, dzięki czemu uczniowie mogą skupić się na bardziej wymagających aspektach rozwiązywania problemów.

Niektórzy nauczyciele sprzeciwiają się uczeniu się tabliczki na pamięć twierdzą, że płynność będzie się rozwijać w miarę codziennego jej używania. Inni nalegają, aby się jej uczyć jednak na pamięć.

Dół formularza

Nawet wśród zwolenników zapamiętywania nie jest jasne, które metody uczenia się na pamięć są najskuteczniejsze. Są różne sposoby, np. rysowanie kolorami w tabelce, przepisywanie wiele razy, uczenie się wierszyków lub piosenek na pamięć, oglądanie filmów, liczenie na palcach ręki, podskakiwanie w rytm itp.

Naukowcy postanowili porównać skuteczność dwóch sposobów: śpiewanie i fiszki.

Eksperyment przeprowadzony był w 2022 r. odbył się w czterech klasach drugich w Holandii.  W pierwszym tygodniu uczono mnożenia przez 3. Połowa klas ćwiczyła, recytując: „Jeden razy trzy to trzy, dwa razy trzy to sześć…” aż do 10. Druga połowa ćwiczyła z fiszkami. Uczniowie mieli własne zestawy z odpowiedziami na odwrocie. Obie grupy spędziły pięć minut na ćwiczeniach trzy razy w tygodniu, łącznie po 15 minut. (Więcej szczegółów na temat projektu eksperymentu tutaj .)

Następnie nauczyciele przeszli do mnożenia przez cztery, grupy zamieniły się. Recytujący pracowali z fiszkami, a dzieci z fiszkami recytowały. Wszyscy uczniowie przećwiczyli oba sposoby.

Na koniec uczniowie przechodzili test. Praca z fiszkami przyniosła lepsze efekty.

Uczniowie zostali ponownie przetestowani tydzień później, bez żadnych dodatkowych ćwiczeń, i nadal była przewaga ćwiczących za pomocą fiszek. Był to znak, że praktyka z fiszkami pozwala nie tylko uzyskać lepszą pamięć krótkotrwałą, ale także lepszą pamięć długoterminową.

Można też uczyć tabliczki mnożenie przy rozwiązywania quizów. Wtedy nauka polega na przypominaniu sobie i sprawdzaniu natychmiast wyniku. Obie te metody polegają na przywoływaniu wiedzy i natychmiastowym sprawdzaniu. Jednak fiszki są mniej stresujące i można ćwiczenie powtarzać kilka razy. Za to quiz daje nauczycielowi informację o przebiegu zapamiętywania. Nie przeprowadzano jeszcze badania, co jest bardziej efektywne – fiszki, czy quizy.

Prawdopodobnie kombinacja technik jest najbardziej skuteczna. Zachęcam do przeprowadzenie własnych badań z uczniami, których się uczy i wybrać dla nich najlepsza metodę nauki.

O dobrodziejstwie fiszek napisałam kilka wpisów, między innymi: https://oknauczanie.pl/4-efektywne-praktyki-nauczania-i-uczenia-sie lub

https://oknauczanie.pl/nauczanie-za-pomoca-karteczek-samoprzylepnych-czesc-druga

Prosta metoda, a skuteczna.

Korzystałam z artykułu Jill Barshay