Odpuszczenie kontroli może być dla człowieka dużym wyzwaniem. Z takim wyzwaniem borykają się też nauczyciele. O nich na końcu wpisu.

Aby zrozumieć, dlaczego odpuszczenie kontroli może być trudne, musimy przyjrzeć się przyczynom leżącym u podstaw tego zjawiska. Często możemy mieć tylko ograniczony wpływ, dużo dzieje się bez naszego udziału.

  1. Strach: Martwimy się, że coś się nie ułoży bez naszej kontroli, że wydarzy się coś złego, że to nas zrani itp.
  2. Brak znaczenia: Nie czujemy, że zasługujemy na wsparcie i pomoc. Wolimy sami podejmować decyzje i nie dzielić odpowiedzialności z innymi.
  3. Brak zaufania: Boimy się odpuścić, liczyć na innych i wierzyć, że wszystko będzie dobrze, jeśli nie będziemy zarządzać każdym aspektem sytuacji, relacji, rozmowy itp.

Dla nauczyciela bardzo ważne jest, aby ufać innym nauczycielom, współpracować z nimi, ustalać kierunki. Drugi aspekt to zaufanie do uczniów, umożliwienie im wyboru, autonomii i wiara w to, że potrafią sami dbać o siebie i swoja naukę.

Jednak kontrola wiąże się z ogromnymi kosztami. Ma negatywny wpływ na nas i nasze samopoczucie, ale także na tych, z którymi pracujemy lub ich nauczamy.

Nadmierna kontrola pozbawia nas:

  • Radości
  • Spokoju
  • Poczucia wolności
  • Energii
  • Kreatywności
  • Możliwości pozyskania wsparcie
  • Poczucia lekkości w życiu
  • Uczucia wspólnoty z innymi
  • Miłości
  • Współpracy

Pierwszym krokiem jest zdanie sobie sprawy z przymusu kontrolowania.

Wielu z nas zostało dosłownie „szkolonych” (bezpośrednio lub pośrednio) do kontrolowania, a w określonych środowiskach i sytuacjach (w pracy i domu) kontrolowanie było promowane lub wydawało się konieczne dla przetrwania.

Dlatego warto być ze sobą szczerym, czyli w tym przypadku przyjrzeć się z empatią i szczerością, gdzie, jak i dlaczego tak mocno trzymamy się kontroli. Jednocześnie warto zobaczyć, jaką cenę płacimy my i inni  się za utrzymanie naszej kontroli. Następne pytanie: „Czy jestem gotowy porzucić kontrolę?”

To ważne pytanie, nad którym warto się zastanowić. W niektórych przypadkach i sytuacjach odpowiedź na to pytanie może brzmieć „nie”. Im więcej odpowiadamy – „tak”, tym większe jest prawdopodobieństwo, że zaczniemy świadomie odpuszczać kontrolę. Być może nie wiemy jeszcze, jak to zrobimy, ale już świadoma chęć się liczy.

Potrzebna nam osoba lub osoby, która nas wesprą.

Odpuszczenie kontroli jest trudne bez wsparcia innych osób. Trudno jest prosić o pomoc w tej sprawie, bo może to wyglądać na słabość i bezradność.

Pamiętać jednak trzeba, że ludzie lubią być pomocni, często sprawia im to nawet przyjemność.

Odpuszczenie kontroli oznacza zaufanie, przyzwolenie innym na samodzielność i wiarę w to, że inni  zajmą się dobrze ważnymi sprawami. Pozwala innym poczuć się sprawczymi i odpowiedzialnymi.

W jaki sposób nauczyciel może odpuścić kontrolę nad uczniami i tym, co dzieje się w klasie?

Oczywiście nie może tego zrobić we wszystkim. Jest odpowiedzialny za proces nauczania, za realizowane treści programowe, za bezpieczeństwo i wychowanie uczniów.

Jednak może pozwolić uczniom na wybór, samodzielność, podejmowanie decyzji we własnych sprawach i wzięcie odpowiedzialności.

Przeważnie nauczyciel uważa, że bez jego kontroli uczniowie nie będą się efektywnie uczyć. Dlatego często króluje metoda podawcza. Nawet czasami notatki uczniów są dyktowane przez nauczycieli do zeszytów uczniów.

W ten sposób następuje ubezwłasnowolnienie uczniów.

Dlatego potrzebna jest wiara nauczyciela w to, że uczniowie potrafią być samodzielni i odpowiedzialni. Istnieje potrzeba głębokiego zastanowienia się, co jest możliwe do odpuszczenia, a co nie. Zgodnie z tekstem powyżej warto znaleźć sobie sojusznika. Czyli osobę, która też pracuje nad odpuszczeniem kontroli i można będzie wspólnie omówić wyzwania.

Korzystałam z artykułu Mike Robbins

https://mike-robbins.com/the-importance-of-letting-go-of-control/