Są takie teorie nauczania, które zostały całkowicie obalone przez badaczy edukacyjnych, ale nadal trzymają się mocno w szkołach. W tym wpisie o dziewięciu z nich zamieszczonych w artykule Richarda Culatta i uzupełnionych o rady, jak im nie ulegać.
- Style uczenia się
Teoria stylów uczenia dzieli ludzi na kategorie: kinestetycy, słuchowcy, wzrokowcy, czuciowcy. Według niej człowiek rodzi się z określonym stylem i należy go wykorzystywać w nauczaniu. Ta teoria została dawno obalona, ale nadal jest obecna w „stylach nauczania” wielu pedagogów. To prawda, że każdy ma indywidualne preferencje w uczeniu się, ale nie jesteśmy tak zaprogramowani, aby lepiej uczyć się w jednym lub drugim stylu. Nawet badacz edukacji Howard Gardner (którego teoria inteligencji wielorakich przyczyniła się do powstania tej teorii) stwierdził, że grupowanie uczniów według stylów uczenia się nie jest pomocną praktyką.
W nauczaniu: powinniśmy oddziaływać na wszystkie zmysły, aby dotrzeć do ucznia. Czyli robić doświadczenia dotykowe, łączyć nauczanie z ruchem, zapisywać i powtarzać głośno informacje. O stylach nauczania pisałam już kilka razy, można przeczytać artykuły po wpisaniu w wyszukiwarkę na stronie www.oknauczanie.pl hasła: style uczenia się.
- Lewa półkula mózgu kontra prawa półkula mózgu
Według tej teorii człowiek ma jedną z dwóch półkul mózgowych bardziej dominującą. Osoby, które maja „lepszą” prawą półkulę, są bardziej kreatywni, podczas gdy ci, z lewą półkulą są bardziej analityczni. Do tego powszechna jest opinia, że człowiek używa tylko 10 procent mózgu.
Badania neurobiologiczne temu przeczą. Ludzie używają 100 procent swojego mózgu przez cały czas. Każda część mózgu odgrywa inną rolę, poziom kreatywności lub analitycznego myślenia nie jest determinowany przez ten podział. Kluczem do rozwinięcia umiejętności analitycznego myślenia lub kreatywności – jest praktykowanie.
W nauczaniu: Nie robić selekcji na uczniów kreatywnych i analitycznych. Ćwiczyć tak samo intensywnie z uczniami obie te umiejętności.
- Mózg jako pojemnik
Ten pogląd głosi, że mózg jest jak puste wiadro, które trzeba dopiero wypełnić informacjami. Prawda jest taka, że mózg nie działa jak pojemnik do przechowywania, do którego wrzuca się informacje. Wiedza rośnie, gdy uzyskuje połączenia z tym, co człowiek już poznał wcześniej. Lepszą analogią może być porównanie mózgu do paska z rzepem, do którego przyczepiają się nowe rzeczy.
W nauczaniu: Łączyć wiedzę nową z wiedzą już przez uczniów poznaną. Pytać uczniów, co już na dany temat wiedzą, z czym im się to kojarzy lub od czego się różni.
- Zasada 10 000 godzin
Głosi, że jeśli człowiek będzie ćwiczyć coś przez 10 000 godzin, stanie się ekspertem. W rzeczywistości nie ma progu godzinowego, po przekroczeniu którego praktyka automatycznie daje wiedzę specjalistyczną. Praktyka jest z pewnością ważna, ale wtedy, gdy jest skuteczna. Jeśli człowiek spędzi 10 000 na ćwiczeniu niewłaściwych umiejętności, nie doprowadzi to do bycia ekspertem.
W nauczaniu: Nie ma sensu ćwiczenie tych samych umiejętności przez bardzo długo. Jeśli tak postępujemy, to uczniowie wpadają w schematy i nie myślą. Trzeba zaplanować skuteczną praktykę idącą nie w ilość, a w jakość.
- Specjalizacja jest wymagana do uzyskania biegłości
Ta teoria doradza, aby rozwijać biegłość koncentrując się na danej sprawie tak długo, jak to tylko możliwe. Wydaje się to zgodne z intuicją, gdyż poświęcanie dużo czasu, powinno dać dobry rezultat i czasami tak jest. Ale częściej to osoby, które potrafią coś uogólnić, powiązać, które mają wiele zainteresowań – osiągają mistrzostwo.
W nauczaniu: Pożądane są zmiany tematów, aby uczniowie mogli powiązać wiedzę z różnych dziedzin.
- Wielozadaniowość
Ten pogląd głosi, że człowiek jest wielozadaniowy, ma zdolność do wykonywaniu wielu zadań równocześnie. Został on obalony już wiele lat temu. Ludzkie mózgi nie są w stanie skupić się na wielu rzeczach jednocześnie. W rzeczywistości mózg człowieka szybko przełącza się z jednego zadania na drugie, ale nadal koncentruje się tylko na jednym z nich w danym momencie. Każdy z tych „przełączeń” wiąże się z rzeczywistym kosztem efektywności. Z punktu widzenia efektywności znacznie lepiej jest skupić się na jednej czynności przez dłuższy czas i zmniejszyć liczbę przełączań między czynnościami, które nasz mózg musi wykonywać.
W nauczaniu: Nie powinno się polecać uczniom kilku zadań na raz. Na przykład uczniowie nie powinni słuchać i notować jednocześnie.
- Jest różnica pomiędzy uzdolnieniami chłopców i dziewcząt.
Ta opinia opiera się na przeświadczeniu, że chłopcy są zdolniejsi w pewnych sprawach, a dziewczynki w innych. W rzeczywistości rozwój mózgu zależny jest raczej od wpływów środowiskowych i społecznych.
Niestety ta teoria często staje się samospełniającą się przepowiednią: zakładając np. że chłopcy nie potrafią się czegoś nauczyć tak dobrze jak dziewczynki, mamy w stosunku do nich mniejsze oczekiwania i w dłuższej perspektywie ich zdolności mogą się zmniejszyć. To z kolei ma wpływ na ich uczenie się.
W nauczaniu: Nie dzielić nauczania chłopców i dziewczynek, nie zakładać zdolności jednej z płci. Polecać prace w grupach mieszanych.
- Eksperci są najlepszymi nauczycielami
Niestety, badania pokazują, że osoby, które rozwinęły rozległą wiedzę specjalistyczną w danym przedmiocie i to przez wiele lat, mogą być tak oderwane od czasów nowicjusza, że mają trudności z przypomnieniem sobie wyzwań, jakich może doświadczyć nowy uczeń. Tak jak mówi przysłowie – „Zapomniał wół, jak cielęciem był”. Ponadto eksperci z wybitnymi zdolnościami w danej dziedzinie nie są w stanie pomóc uczącemu się w jego trudnościach. Ktoś kto niedawno zdobył umiejętność, może być w rzeczywistości skuteczniejszy w nauczaniu.
W nauczaniu: Patrzeć oczami ucznia, przypominać sobie, jak się samemu uczyło w dzieciństwie. Nie zakładać, że jeśli coś dla mnie jest łatwe, to też dla moich uczniów. Ale również uczyć się z uczniami nowych zagadnień.
- Łatwo jest przypomnieć sobie to, czego się nauczyliśmy
Ten pogląd głosi, że wszystko, czego się nauczyliśmy, jest gotowe i czeka na odzyskanie. Niestety, tak nie jest. Uczenie się wymaga umiejętności przywoływania potrzebnych informacji we właściwym czasie.
Przywołanie czegoś, czego się nauczyliśmy, jest trudnym zadaniem dla ludzkiego mózgu. Nauczanie polega nie tylko na dostarczaniu nowych informacji, ale na ich utrwalaniu i przywoływaniu.
W nauczaniu: To jest bardzo ważny mit. Nauczyciel nie powinien zakładać, że coś powiedziane raz, może być odzyskane w każdej chwili. Trzeba robić powtórki, podsumowania, wracać do tematu, aby powiązać go z nowym tematem.
Inspiracja artykułem Richarda Culatta: https://ascd.org/blogs/attack-of-the-zombie-learning-theories. W tym artykule można znaleźć odwołania do badań.