Wiemy, że im głębiej uczniowie myślą o nowych treściach, im większy wysiłku wkładają w ich poznanie, tym bardziej prawdopodobne jest, że się ich nauczą i zapamiętają (Craik, 2002). Wiemy, że wysiłek jest konieczny. Kognitywiści nazywają wysiłek wkładany w uczenie się – „wysiłkowym myśleniem”.
Nie jest to zbyt popularny pogląd wśród nauczycieli, oni starają się przekazać uczniom wiedzę już przetworzoną. Według badań tylko mniej więcej jedna lekcja na pięć wydaje się angażować uczniów w wymagające poznawczo uczenie się (Mehta i Fine, 2019). Złą robotę robią również podręczniki, które wyjaśniają wszystkie aspekty, bez konieczności dociekania ze strony uczniów.
Jeśli nawet nauczyciel stymuluje uczniów do myślenia i dyskusji, to biorą w niej udział przeważnie uczniowie dobrze sobie radzący w szkole. Uczniowie osiągający słabe wyniki rzadziej uczestniczą, co może prowadzić do błędnego koła dalszych słabych osiągnięć i wycofywania się z nauki (Kelly, 2008).
Co mogą robić nauczyciele, aby wszyscy uczniowie mieli możliwość myślenia i wyrażania swoich myśli?
- Zaproszenie do pracy wszystkich uczniów.
Uczniowie osiągający gorsze wyniki często wycofują się na dalszy plan, oczekują, że uczniowie zdolniejsi będą zgłaszać się z pomysłami. Dlatego ważne jest, aby zapewnić wszystkim uczniom możliwość myślenia — i wyrażania swoich myśli.
Można to osiągnąć poprzez:
- Pracę uczniów w grupach i parach
- Tworzenie wspólnie pytań do tematu
- Losowanie uczniów do odpowiedzi tak zwany cold calling (wpisy: https://oknauczanie.pl/osiem-wskazowek-do-stosowania-cold-callingu i https://oknauczanie.pl/cold-calling-losowanie-do-odpowiedzi-czy-to-dziala )
- Wystosowanie 4 pytań do grupy czteroosobowej. Każdy z uczniów losuje pytanie za które jest odpowiedzialny. Grupa pracuje razem nad czterema odpowiedziami.
- Każdy uczeń indywidualnie pisze odpowiedź na pytanie, ale może uzyskać pomoc i podpowiedź od innego ucznia lub uczennicy.
- Pogłębianie pytań
Czasami pytania zadawane przez nauczyciela są oczywiste, odpowiedź na nie może nasuwać się sama, i nie wykorzystywać myślenia. Można pogłębić pytanie lub polecenie, aby uczniowie zaczęli myśleć.
Na przykład nauczyciel może powiedzieć: Umiemy dodawać ułamki o tych samych mianownikach, ale co możemy zrobić, gdy mianowniki są różne?”, lub poprosić o uzasadnienie wyniku działania 1/3 +1/2, czy wynik jest większy, czy mniejszy niż 2/5. Zachętą do myślenia może być polecenie przewidywania, która liczba: wynik działania czy 2/5 jest większa.
Na przykład, przy określaniu przyczyn wojny, można uczniów zapytać: Co musiałoby się wydarzyć, aby do wojny nie doszło?
- Widoczne myślenie
Uczniowie maja tendencje do podawania tylko samej odpowiedzi. Nie wiadomo, jak uczeń do odpowiedzi doszedł. Szczególnie, gdy uczeń podaje prawidłową odpowiedź, to nie widzi powodu jej uzasadniania. Wygląda to jak czytanie początkowych i końcowych rozdziałów książki, nie wiedząc, co działo się w jej środku. Dobrze jest zachęcać uczniów do widocznego myślenia. Najlepiej zacząć od samego siebie, czyli od modelowania widocznego i głośnego własnego myślenia. To może zachęcić uczniów do robienia tego samego.
Nauczyciel może docenić odpowiedź ucznia, a następnie powiedzieć: Opowiedz, jak do tego doszedłeś i odnieś się do tego, czego się uczyliśmy podczas lekcji.
Inspiracja artykułem Jima Heal i Bryana Goodwna zamieszczonego na portalu ASCD – „Moving from engagement to deeper thinking