Czego rodzice oczekują od szkół, jeśli chodzi o wsparcie zdrowia psychicznego ich dzieci? W tym wpisie wyniki badań nad opiniami rodziców w USA, ale myślę, że u nas może być podobnie.
Przede wszystkim chcą, aby ich dzieci czuły się bezpiecznie. Obawy rodziców koncentrują się na: przeżywanym przez uczniów stresem, presją związaną z wynikami egzaminów i doświadczanym wykluczeniem. W Stanach obawą rodziców jest też doświadczanie przez dzieci rasizmu.
Wyniki badań służą do opracowania szkoleń i narzędzi – jak rozmawiać z dziećmi o kwestiach mających wpływ na ich samopoczucie, przewodników dla rodziców na takie tematy, jak ogólny stan zdrowia psychicznego, rasizm, pozytywne nastawienie do ciała, wyznaczanie granic ciała i zapobieganie samobójstwom.
Mogłoby się wydawać, że rodzicom przede wszystkim zależy na wynikach egzaminów. W Polsce popularne są rankingi szkół, które oparte są prawie wyłącznie na wynikach egzaminów. Jednak wyniki badań nad opiniami rodziców w USA wskazują na zupełnie coś innego. Szkoda, że u nas nie przeprowadza się profesjonalnych badań nad opiniami rodziców.
Wyniki ankiety w USA:
- Większość ankietowanych rodziców zgodziła się ze zdaniem, że ważne jest poczucie przynależności ucznia do społeczności szkolonej.
- Większość chciałaby, aby w szkole dostępna była opieka psychiatryczna.
- Prawie 70 procent rodziców twierdzi, że ich dziecko ma w szkole przynajmniej jedną osobę dorosłą, której ufa lub z którą rozmawia.
- 88 procent rodziców stwierdziło, że przyjazna atmosfera w klasie pomaga dziecku poczuć się bezpiecznie i uzyskać wsparcie. Prawie taki sam odsetek chciałby, aby nauczyciele dołożyli wszelkich starań, aby stworzyć pozytywne relacje między uczniami.
- Rodzice chcieliby, aby w szkole odbywały się zajęcia na temat: szacunku, współpracy, wytrwałości i empatii..
Anais Murphy menadżerka programu Action for Healthy Kids’ Youth Health Mental Health zwraca uwagę na to, że różnie jest rozumiana opinia: „jest w porządku”. Rodzice nie wiedzą, jakie zachowania są „normalne” w odpowiednim wieku.
Warto, aby rodzice rozumieli, jakie są typowe wskaźniki rozwoju i zdrowia psychicznego i aby mogli współpracować z pomocą psychologiczną w szkole.
Obserwuję w Polsce napięcie związane z orzeczeniami lub z wskazywaniem przez nauczycieli na potrzebę diagnozy. Coraz więcej dzieci jest diagnozowanych w spektrum. Jest to problem, gdyż rodzice nie chcą etykiety autyzmu, a nauczyciele chcieliby mieć wsparcie nauczyciela wspomagającego w trudnych sytuacjach. Potrzebna jest rzetelna wiedza rozwojowa wśród rodziców i nauczycieli.
W USA 58 procent rodziców rasy czarnej i 45 rodziców Latynosów martwi się, że ich dziecko doświadcza rasizmu w szkole. W Polsce, jak sądzę, ten problem nie jest tak nabrzmiały, ale dużym problemem jest moim zdaniem – wykluczanie. Znam wiele przypadków, gdy ktoś trochę inny jest wykluczany, i nauczyciele o tym nie wiedzą. Prowadzi to do załamań psychicznych, zmiany szkoły i ma reperkusje w dorosłym życiu.
W USA uważa się, że pierwszym sposobem w przeciwdziałaniu rasizmowi (w Polsce myślę, że może być podobnie z wykluczeniem) jest opracowanie poradników dla rodziców i nauczycieli – jak rozmawiać z dziećmi na ten temat.
Moim zdaniem konieczny jest wspólny front w tej sprawie i zdecydowane potępienie postaw wykluczających.
Inspiracja artykułem Nadia Tamez-Robledo
Myślę, że istnieje pilna potrzeba zajęcia się nie tylko opiniami rodziców i ich potrzebami w stosunku do szkoły, ale również sposobami, aby sytuacja w polskich szkołach poprawiała się.
Moja osobista wskazówka dla rodziców, szukać dla dzieci szkoły, która stawia na dobre relacje, nie na miejsce w rankingach, ale na dobra atmosferę, dostępność nauczycieli, pedagoga i dyrektora szkoły.