Byłam w „Jedynce” w Kartuzach na szkoleniu ze Sprawnościowego OK (SOK). Szkoła jest inicjatorką programu Szkoła bez strachu. I faktycznie taka jest. Nie chodzi tylko o brak stopni w nauczaniu bieżącym, ale o atmosferę, poczucie bezpieczeństwa uczniów, współpracę nauczycieli, szczerość o otwartość. Dyrektor szkoły Dariusz Zelewski dba o brak strachu już 12 lat. Jest to duża szkoła, na szkoleniu było około 60 nauczycieli. Dało się go przeprowadzić w tak dużej grupie, gdyż nauczyciele są otwarci i współpracują ze sobą i są chętni do poznawania czegoś nowego.
1,5 roku temu byłam w szkole i rozmawialiśmy o tym, jak efektywnie oceniać bez stopni. Po tamtym spotkaniu nauczyciele wspólnie wprowadzili zapisy do statutu szkoły i przekonali rodziców. Na pytanie, czy rodzice nie żądają stopni, odpowiedzieli, że nie ma takiego rodzica. Aż nie mogę w to uwierzyć, bo to największa przeszkoda do wprowadzania oceniania kształtującego. Możecie zapytać Dyrektora, jak się to robi.
Przyjechałam do Jedynki, aby porozmawiać z nauczycielami o tym, jak ma powstać ocena końcowa, gdy na bieżąco oceniamy uczniów kształtująco. Zaproponowałam właśnie SOK. Podczas spotkania nauczycieli próbowali określić przykładowe sprawności wraz z kryteriami, które uczniowie będą mogli zdobyć. Liczba zdobytych przez uczniów sprawności będzie wytyczną do oceny końcowej.
Prawie wszyscy nauczyciele zadeklarowali wypróbowanie tego sposobu oceniania w swoich klasach. Wskazali mi też, za co dziękuję, dziury w szkoleniu i dzięki temu szkolenie poprawię.
Powinniśmy poszukiwać kompromisu pokazującego, w jaki sposób oceniając na bieżąco kształtująco, możemy wystawić stopień na koniec roku odzwierciadlający pracę ucznia.
0 komentarzy