Początek jest ważny, często od niego zależy przebieg całej lekcji.

Gdy byłam nauczycielką nie zdawałam sobie z tego tak wyraźnie sprawy, a szkoda. Na pewno pomogłoby mi to w prowadzenia lekcji matematyki. Warto mieć dobre początki.

Dlatego teraz chciałabym się z Wami podzielić dobrymi początkami, które wyczytałam w różnych miejscach.

Niektórym nauczycielom na te początkowe działania szkoda czasu, chcą jak najszybciej przejść do nauczania. Jednak to nigdy nie jest strata czasu, szczególnie patrząc od strony uczenia się uczniów.

W tym wpisie korzystam z kilku rozgrzewających aktywności przedstawionych w artykule Sarah Gonser.

  1. Nawiązanie do tego, co uczniowie już wiedzą

Można zapytać uczniów, z czym im się kojarzy nowy temat lekcji, jak myślą, do czego to jest podobne lub czym się różni od tego, co już znają. Uruchamia to wiedzę już przez uczniów posiadaną i nowy temat zaczyna być znajomy. Często skojarzenia uczniów mogą być zabawne.

  • Pamiętam jak wiele lat temu, gdy zaczynałam temat logarytmów w klasie humanistycznej LO, uczennice ułożyły na ich temat poemat.
  1. Przynęta w postaci mylnych przekonań

Nauczyciel może przedstawić uczniom powszechne błędne przekonania na dany temat.

  • Na przykład w przypadku lekcji o oceanach, mylne przekonanie może być takie: „Wszystkie oceany mają takie samo zasolenie” lub „Nic nie żyje w beztlenowym środowisku”.
  • Na przykład przy dodawaniu ułamków: „Dodajemy liczniki i mianowniki”.

Nauczyciel może przygotować krótki test dla uczniów, typu – prawda/fałsz. Po zapoznaniu się z tematem uczniowie mogą zweryfikować swoje odpowiedzi i dzięki temu widzieć, że się czegoś nauczyli.

  1. Haczyki informacyjne

Pisałam już o nich kilka razy: https://oknauczanie.pl/haczyki-i-klodki , https://oknauczanie.pl/haczyki-dzialania-pobudzajace-ciekawosc-uczniow . Są to krótkie działania mające na celu zainteresować uczniów tematem.

Może to być krótki film, podcast, zdjęcie, anegdota itp.

Można wyświetlić zdjęcie i zapytać uczniów, jak sądzą, jaki będzie temat lekcji.

  • Z mojego doświadczenia: Moi uczniowie budzili się, gdy im opowiadałam o historii matematyki. Informacje pozyskiwałam ze świetnych wykładów profesora Marka Kordosa z historii matematyki (jest też jego książka o tym tytule).
  1. Nieoczywiste zadanie na dobry początek

Polecić uczniom rozwiązanie problemu związanego z nowym tematem. Powinien on być lekko poza zasięgiem możliwości uczniów i ujawniać, co już uczniowie wiedzą i czego nie wiedzą.

Trzeba wyjaśnić uczniom, że ćwiczenie wyprzedza nauczanie danego tematu i ich zmagania są normalne — a nawet oczekiwane. Pozwolić uczniom myśleć o problemie przez kilka minut, a następnie zapowiedzieć wspólne jego rozwiązanie.

  • Na przykład przy temacie wielomianów zapytać uczniów – Jak znając jeden z pierwiastków wielomianu trzeciego stopnia, znaleźć jego pozostałe pierwiastki?
  • Na przykład – Jak w ciągu 2 minut obliczyć sumę wszystkich liczb naturalnych od 1 do 100?
  • Na przykład: Czy II Wojny Światowej można było zapobiec?
  1. Zadanie na dobry początek z poprzedniej lekcji

Takie zadanie ma na celu upewnienie uczniów, że są kompetentni, że się czegoś nauczyli i zachęcić ich do dalszej nauki. Powinno to być zadanie, które uczniowie bez trudu wykonają, o ile tylko uważali na poprzedniej lekcji. Najlepiej, gdyby było związane z nowym tematem.

  1. Pojęcia

Nauczyciel przedstawia uczniom kluczowe terminy i pojęcia (wraz z krótkimi ich definicjami), prosi uczniów, aby utworzyli do nich kategorie według własnego uznania i przyporządkowali do nich wskazane pojęcia. Uczniowie pracują w małych grupach i następnie mogą przedstawić swoje propozycje. Inny wariant polega na użyciu heksów, czyli kartoników sześciokątnych. Na kartonikach wypisane są pojęcia (ich definicje mogą widnieć na tablicy). Zadaniem uczniów jest dołożenie kartoników do siebie i wyjaśnienie „krawędzi” wspólnych, czyli – co ma wspólnego dokładane pojęcia z tymi, które zostały już dołożone. Powstaje mapa pojęć. Ciekawym pomysłem jest spojrzenie na ułożoną wcześniej mapę heksów lub na kategorie pod koniec lekcji lub tematu – czy byłyby teraz tak samo ułożone.

  1. Szybki przegląd

Uczniowie łączą się w pary i przedstawiają – czego się nauczyli na poprzednich zajęciach. Można na podstawie prezentacji wypisać główne hasła i głosować, czego się najbardziej nauczyliśmy – „hit” poprzedniej lekcji. Jest to szybki i skuteczny sposób, aby aktywizować uczniów i pomóc nauczycielowi dowiedzieć się, co tak naprawdę zostało z poprzedniej lekcji w głowach uczniów.

  1. Zabawne otwarcie

Na początku zajęć uczniowie widzą na tablicy zabawny komunikat, który ma na celu rozpoczęcie ich rozmów. Nie musi to być bezpośrednio związane z lekcją, choć lepiej gdyby było. Chodzi o to, aby uczniowie przez chwilę ze sobą rozmawiali i mogli potem zająć się lekcją.

Można ustalić na przykład temat rozmów: Czy lubię bardziej psy, czy koty? (przyszła lekcja o ssakach); Czy będzie dziś padało? (lekcje z przyrody); Co jadłem dziś na śniadanie? (lekcja o żywieniu).

  1. Pytanie kluczowe

Nauczyciel zadaje uczniom pytanie, które może ich zainteresować i jest związane z nowym tematem. Uczniowie starają się odpowiedzieć, a nauczyciel obiecuje, że znajdą prawidłową odpowiedź na końcu lekcji.

  • : Która z planet jest największa i ile razy w niej zmieściłaby się najmniejsza?
  • : Czy zawsze można znaleźć miejsce spotkania dla czterech osób mieszkających w różnych miejscowościach tak, aby każda z osób miała jednakowo blisko?
  • : Jakie mogą być przekroje graniastosłupa prostego o podstawie prostokąta?

Nauczyciel nie wymaga „dobrej” odpowiedzi. Uczniowie mogą zanotować swoją odpowiedź, i nakleić ją na spodzie ławki. Na koniec lekcji będą mogli sprawdzić, czy dobrze myśleli.

 

Mam nadzieję, że przekonałam Was do dobrego początku. Zachęcam do wypróbowania wymienionych sposobów.