Wakacje powinny dostarczyć nam nowej energii i tak przeważnie się dzieje. Idziemy do szkoły pełni nadziei i postanowień. Ale… rzeczywistość ściąga nas właśnie do rzeczywistości, marzenia znikają i pojawia się frustracja i zmęczenie. W tym artykule będzie o tym, jak tę energię i motywację powakacyjną utrzymać dłużej.

Pierwsza sprawa, to nie dać sobie zepsuć dobrego nastroju. Dobrze jest widzieć siebie w tej szczególnej uprzywilejowanej sytuacji, gdy od ciebie zależy, co się dzieje w klasie i między młodymi ludźmi. Każda decyzja, którą podejmujesz, duża i mała, będzie miała wpływ na życie innych ludzi. Będziesz miał/a okazję zachęcić swoich uczniów do nauki, zaopiekować się nimi i być dla nich OSOBĄ, przez duże O. Będziesz ważna/y dla innych!

Nie dać sobie zabrać zapału uczenia się nowych metod dydaktycznych, studiowania, próbowania. Może uda się zdobyć kilku entuzjastów, którzy będą chcieli rozmawiać o nauczaniu?

Być przekonanym, że rolą nauczyciela jest tworzenie dobrych relacji z uczniami. Relacje dają nauczycielom nadzieję, że uda się uczniów czegokolwiek nauczyć. Bez relacji nie ma uczenia się. Usłyszałam dziś w radiu wywiad z Markiem Pleśniarem (kierownikiem biura OSKKO), powiedział zdanie, które bardzo mi się spodobało: „Jeśli chcesz nauczyć Jasia matematyki, to musisz znać matematykę i Jasia”. Znając uczniów i mając z nimi dobre relacje możemy mieć nadzieję na sukces w nauczaniu.

Warto też zdać sobie sprawę z niecodziennej w innych zawodach sytuacji, polegającej na tym, że zdobywamy tyle bliskich ludzi i może nawet przyjaciół.

Oto pięć rad, o których warto pamiętać w tym roku szkolnym:

  1. Życie nauczyciela w trakcie roku szkolnego przypomina kolejkę górską,

raz pod górę, raz w dół. Są takie momenty, gdy  dziecko mówi, że kocha szkołę i nauczyciela, gdy oświadcza, że nauczyciel zmienił jego życie, ale są też takie, gdy czujesz się zrezygnowany, gdy nie możesz nawiązać kontaktu z uczniami, gdy lekcje ci „nie idą”.

Rada jest taka – zaakceptuj tę górską kolejkę! To jest normalność, ale ona daje szansę, że będzie też kiedyś lepiej. Nauczyciele wykonują jeden z najtrudniejszych zawodów i jeszcze cały czas się doskonalą. Doceńmy samych siebie, dajmy sobie szansę na popełnienie błędu, nie oczekujmy szybkiego sukcesu, ale jednocześnie zauważajmy – ile już osiągnęliśmy. W kontaktach z dziećmi każdy dzień jest nowym dniem i można zaczynać wszystko od nowa.

  1. Nie ulega toksycznej atmosferze pokoju nauczycielskiego. Nie

angażuj się w negatywne rozmowy. Zaraza pesymizmu roznosi się. Nie oznacza, to, że nie możesz rozmawiać o trudnościach i problemach, jak najbardziej możesz, ale szukając rozwiązań, a nie narzekania.

Zamiast tego zainwestuj w znalezienie małej grupy nauczycieli, którzy są pozytywnie nastawieni, podobnie myślący i zorientowani na rozwój. Taka grupa wsparcia bardzo się przydaje. Można korzystać wzajemnie z doświadczeń i wspólnie rozwiązywać problemy. Nie bądź gościem w swojej radzie pedagogicznej, może uda ci się ja „rozkręcić” pozytywnie?

  1. Porzuć obowiązek oceniania uczniów. Przeważnie poświęcamy za

dużo czasu ocenianiu, to nam zabiera ważny czas nauczania. Ponieważ informacja zwrotna (ocena kształtująca) jest uczniowi potrzebna, to skup się na niej, jak również na ocenie koleżeńskiej i samoocenie. Możesz poczuć duża ulgę, gdy zdasz sobie sprawę, że twoim celem jako nauczyciela nie jest tylko ocenianie uczniów. Będzie to też ulga dla uczniów i pomoże w dobrych z nimi relacjach.

Posiłkując się w tej sprawie zasadą – „mniej znaczy lepiej” możesz:

  • Rzadziej stawiać stopnie i odpytywać uczniów z wiedzy.
  • Nie oceniać wszystkiego, tylko zapowiedzianą część pracy uczniów.
  • Częściej stosować ocenę koleżeńską i samoocenę.
  • Skupiać się na tym, aby uczeń „skonsumował” informację zwrotną, a nie jedynie ją otrzymał.
  • Zapytać uczniów jaka ocena pomaga im się uczyć i taką stosować.
  • Stosuj więcej quizów samosprawdzających.
  • Umów się z uczniami na symbole, które skrócą tworzenie twojej informacji zwrotnej.

Opracuj prosty zestaw strategii budowania relacji . Najlepiej, gdy z nimi wystartujesz na początku roku szkolnego. Uczniowie na początku roku chętnie przyjmą zasady (nawet dziwne), a jeśli będziesz chciał je wprowadzić w ciągu roku szkolnego możesz natrafić na opór ze strony uczniów. Pamiętaj, że uczniowie będą testować twoje granice. Zatem określ tak zasady kontaktu i zachowań, abyś był/a w stanie być konsekwentnym/tną i jednocześnie utrzymując dobre relacje. Nauczyciel jest najważniejszą osoba w klasie i jest bacznie przez uczniów obserwowany.

Warto wprowadzić zwyczaje klasowe i je kultywować, np. powitanie poranne, pytanie uczniów o samopoczucie, poznawanie się wzajemne, podsumowanie lekcji itp.

W relacjach opłaca się cierpliwość i wyrozumiałość, ale najbardziej do samego siebie. Czasami budowanie mostów trwa długo i raptem zauważamy, że most już stoi. Nadzieja i cierpliwość!

  1. Uczyń refleksję codziennym nawykiem. Każdego dnia można się

czegoś nauczyć, szczególnie przebywając z tak dużą liczbą innych osobowości. Poświęć chwilę wieczorem na zastanowienie się nad:

  • Co mi dziś poszło dobrze i dlaczego?
  • Czego się nauczyłam/em i co warto zapamiętać
  • Komu jestem dziś wdzięczna/y?

Możesz jeszcze zastanowić się nad jednym własnym, dobrym uczynkiem popełnionym na rzecz innych.

Znalezienie czasu na codzienną konstruktywną refleksję nie jest łatwym zadaniem, ale długofalowo się opłaca. W tej sprawie lepiej krótko niż odkładać.

  1. Dbaj o swoje życie osobiste. Postaw sobie granice zajmowania się

szkołą. Jeśli spędzasz cały swój czas i energię w szkole, to staje się to zwyczajem i każdy będzie od ciebie tego oczekiwał. Tak, jak z uczniami, ustal zasady (tym razem ze sobą samym) na samym początku roku szkolnego. Postanowienia nie muszą być od razu bardzo duże, mogą dotyczyć np. odbierania maili służbowych późnym wieczorem lub wyznaczenia czasu na kontakty z rodzicami. Jeśli konsekwentnie będzie głosić swoje zasady, to inni przyjmą je jako naturalność.

Dalsza część jest trudniejsza, bo trzeba nauczyć się mówić „nie”. Nie musisz na przykład wykonywać dodatkowych bezpłatnych zajęć, ani robić niczego, co nie przekłada się na bycie dobrym nauczycielem dla swoich uczniów. Jednak nie można być tylko gościem w szkole, jesteś częścią Rady Pedagogicznej i powinieneś/aś wziąć na siebie pewne obowiązki. Weź takie, które ci najbardziej pasują. Najlepiej sam/a się do nich zgłoś, to reszta z tych obowiązków trafi do innych.

Chroń swój czas. Czasami masz pilne zadanie do wykonania w wieczór lub weekend. Wybierz jeden dzień w tygodniu, w którym będziesz pracować długo. Zrób wszystko, aby weekendy były wolne.

 

Szkoła może być wymarzonym miejscem, ale trzeba o to samemu zadbać!

Inspiracja artykułem Stephen Merrill i Sarach Gonser: https://www.edutopia.org/article/new-teachers-6-principles-remember-year