Wielu z nas spotyka się z przełożonymi, którzy manipulują ludźmi poprzez dominację. Jest to szczególnie trudne, gdy jesteśmy zależni od tych osób służbowo.
Przeważnie wykorzystują do tego nagrody i kary, manipulują emocjami i są nieprzewidywalni.
Trudno jest radzić sobie z takim szefem, w tym wpisie kilka wskazówek przekazanych przez psychologa Ali Shehab.
Jest to bardzo trudna sytuacja, sama jej doświadczyłam i wiem, jak trudno jest sobie z nią poradzić. Ja nie potrafiłam. Po pierwsze trudno jest w ogóle zobaczyć, że podlegamy manipulacji lub mobbingowi. Jeśli nawet tak to zdefiniujemy, to niezwykle trudno jest właściwie i skutecznie zareagować.
Podaję własną interpretacje wskazówek psychologa Ali Shehab (opartą też na moich doświadczeniach) i odsyłam do oryginału artykułu.
Spotkałam się również ze zdaniem innych psychologów, że jeśli rozpoznajemy mobbing w stosunku do własnej osoby, to najlepszym wyjściem jest zmiana miejsca pracy, gdyż nawet, gdy uda się udowodnić mobbing, to osoba taka przeważnie pozostaje bezkarna. Jeśli nawet zostanie zmuszona do zmiany pracy, to w następnej będzie postępowała podobnie.
Warto jednak zauważyć, że takie sytuacje się zdarzają i pomyśleć o tym, jak się chronić.
Mobbing może się wydarzać w każdych warunkach, też w szkole w stosunku do nauczyciela, ale też w stosunku do dyrektora.
- Rozpoznanie
Nie zawsze rozpoznajemy, że jesteśmy pod wpływem dominacji i manipulacji. Pierwszy krok, to zdać sobie z tego sprawę. Z tego, że jesteśmy do czegoś zmuszani wbrew naszej woli, że podporządkowujemy się autorytetowi lidera. Trudno jest to zobaczyć, gdyż taka osoba dba o to, aby pokazywać się jako człowiek niezwyciężony i wymaga bezwzględnej lojalności. Z boku przeważnie nie widać manipulacji, takie sytuacje mogą ciągnąć się latami robiąc spustoszenie w psychice osoby jej doświadczającej.
- Reakcja
Jeśli zauważmy taki stosunek do nas lidera, to trzeba unikać konfrontacji, ponieważ często wzmacnia ona zachowania dążące do dominacji i eskaluje napięcia.
Zamiast tego warto używać neutralnego języka, który pokazuje perspektywę bez popierania jakiegoś stanowiska. Na przykład można powiedzieć: „To interesująca perspektywa, ale dane sugerują…”.
Wskazane jest używanie „komunikatu ja” i wyrażanie osobistych perspektyw bez uogólniania, np.: „Mnie się wydaje, że jest inaczej, ale może się mylę, chętnie wysłucham uzasadnienia”. Dzięki temu można zmniejszyć poziom wrogości i postawy obronnej. Zwiększa się szansa na dialog.
Druga sprawa, to powoływanie się w rozmowie na autorytety zewnętrzne.
Badania wskazują, że dominujący liderzy są mniej skuteczni, gdy kwestionuje ich zbiorowy, bezosobowy autorytet.
- Obrona
Konfliktowi przywódcy często wypowiadają się agresywnie, aby wywołać reakcje emocjonalne. Nie dają rozmówcy czasu na zastanowienie się.
Tu skuteczne mogą być techniki empatii poznawczej, na przykład:
- Parafrazowanie, czyli powtarzanie wypowiedzianego przez rozmówcę zdania własnymi słowami, np.: „Czy dobrze zrozumiałem, że chciałeś powiedzieć ….”
Czasami taka parafraza uświadamia atakującymi bezsens ich wypowiedzi.
- Wprowadzenie przerwy do rozmowy, np. „Przyjrzyjmy się temu ponownie po przeprowadzeniu niezależnej analizy”.
- Opieranie się na faktach. Jeśli rozmówca używa znanych wzorców, ogólnych niesprawdzonych opinii, to można podać argumenty oparte na faktach. Na przykład, gdy rozmówca wyraża przesądne poglądy, można zacytować dane pochodzące z badań.
- Humor stosowany oszczędnie, może skutecznie zakłócać manipulację emocjonalną.
- Reakcja na proponowane przywileje
Liderzy manipulacyjni często próbują „przekupić” pracownika nagrodami i przywilejami. Jednocześnie bazują na strachu przed brakiem dostępu przywilejów.
Pracownik może obawiać się, że zostanie przywilejów pozbawiony i nie zauważa, że są one tylko manipulacją. Podobnie jak sprzedawca proponujący obniżkę zapłaty, ale za konieczność zrobienia następnych zakupów. W szkole dyrektor może zaproponować dogodniejsze ułożenie planu, za wzięcie przez nauczyciela dodatkowych obowiązków. Przeważnie takie przywileje są chwilowe, a konsekwencje pozostają na długo.
Warto zauważyć tę manipulację, nie „nabierać się” na krótkoterminowe zyski, cenić przede wszystkim długoterminową stabilność.
Pomocą może być zaproponowanie przełożonemu spisanie proponowanych przywilejów, wtedy często okazuje się, że były one proponowane nieoficjalnie. Można też zrezygnować z proponowanych przywilejów na rzecz zamienny ich na inne np.: publiczne wyrażone uznanie.
- Wzmocnienie własnej odporności
Kontakt z manipulacyjnym trenerem może osłabić zaufanie do instytucji/szkoły. Przeważnie owocuje brakiem chęć podejmowania decyzji i podejmowania wyzwań.
Można:
- Mieć z kim sytuację omówić i ujrzeć jej konsekwencje. Można przyjąć na pewien czas sytuację, taką jaką jest, ale strać się nie być na nią wystawionym długoterminowo.
- Budować sojusze – tworzyć niezależne sieci, aby osłabić wpływ lidera. Takie sieci mogą łagodzić negatywne skutki wywoływanych przez niego konfliktów.
Wnioski:
Przywódca żyjący w ciągłym konflikcie z otoczeniem jest do pokonania, nie chodzi jednak o zwycięstwo, tylko o zmniejszenie skuteczności stosowanych przez niego strategii. Ważna jest odporność grupy ludzi, a przeszkadza samotność. Główny opór powinien polegać na posługiwaniu się dowodami.
W artykule, z którego skorzystałam autorstwa Ali Shehab: https://www.psychologytoday.com/intl/blog/the-human-algorithm/202502/how-to-say-no-to-dominant-leaders autor podaje wiele źródeł i odwołań do literatury psychologicznej, które warte są przeczytania.
0 komentarzy