„Tylko” ma w sobie bagatelizowanie, niesie lekceważenie tego, co robimy z troską i oddaniem. Ponieważ zawsze coś można zrobić lepiej, bardziej się przyłożyć, dlatego „tylko” jest nadal obecne i używane.

Pomaga mu w tym perfekcjonizm i obwinianie samego siebie, że nie zrobiłem wszystkiego i najlepiej.

Przypatrzmy się przykładom ze szkoły, gdy nauczyciel komentuje prace ucznia używając „tylko”.

  • Dostałeś dobra ocenę, ale to była tylko kartkówka – Tak jakby osiągnięty sukces nie był ważny i doceniony.
  • Napisałeś dobrze, ale to tylko jedno dobrze napisane wypracowanie – Tak jakby dobrze napisane wypracowanie było przypadkiem i nie dawało nadziei, że inne też będą dobre.
  • To udało ci się tylko raz – Komunikat, że drugim razem się już nie uda.

Zamieńmy „tylko” na „aż”.

  • Otrzymałeś aż tak dobry wynik na kartkówce.
  • Nie spodziewałam się, że to wypracowanie będzie aż tak dobre.
  • Aż tak dobrze ci poszło.

„Aż” docenia nawet najmniejszy wysiłek, daje nadzieję na przyszłe sukcesy.

Często obawiamy się, że doceniany uczeń przestanie się starać, a często to właśnie „aż” motywuje do dalszej pracy.

Warto doceniać za konkret, za to co uczeń zrobił dobrze, a nie chwalić ogólnie.

Szklanka nie jest tylko w połowie pełna, tylko aż w połowie pełna.

Taka mała zmiana tylko na – aż, a jaki efekt!

Inspiracja artykułem Kristin Hendrix

https://leadershipvitae.com/2024/06/how-eliminating-just-from-relationships-improves-connection/